Ten mężczyzna,
z którym byłam wtedy,
nie pamięta nawet koloru
moich oczu, a ja pamiętam,
co chciałam mu powiedzieć
pięć lat temu o godzinie 15:37
i nie powiedziałam, bo nie chciałam
robić sobie nadziei.
Widocznie w życiu jest tak, że słowa
niewypowiedziane zostają dłużej
od człowieka, a pytania
niezadane domagają się odpowiedzi
aż do śmierci.
Mimo to wciąż wiele rzeczy
wolę przemilczeć.
Przegryźć język i zapomnieć,
co chciałam powiedzieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz