Nie musiałam uczyć się na pamięć
numerów telefonów i rejestracji
a dzisiaj jestem zmuszona
zapomnieć.
Uczę się zapominać
i w tym wszystkim wołam do ciebie
a ty jakbyś nie słyszał
jakbyś zapomniał o wszystkich obietnicach.
Boże
czy można upaść tak nisko
że nawet twoje dłonie
nie są w stanie podnieść?
Pusto tu jakoś
i cicho.
Ty milczysz oni milczą.
Milczenie odbija się echem.
Pusty pokój pusta ulica
niby nic się nie zmieniło
niemal wszystko jak za jego życia.
Tylko ta cisza.
Milczysz choć mówię
nic nie robisz a wiesz co czuję
czy w ogóle gdzieś jesteś
Boże.
Przecież to takie nieludzkie
tak poniżające
przecież odbiera jakiekolwiek siły
smucenie się w samotności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz