czwartek, 30 listopada 2017

Gdzieś tam wśród tych poplątanych ludzi

Gdzieś tam wśród tych poplątanych ludzi,
zgubionych szans i niespełnionych miłości,
pośród rozedrganych z zimna ciał
i zamkniętych na kłódkę ust
jestem ja.

Brodzę w tłumie niewylanych łez,
nieprzeżyte chwile i samotne godziny przy filmie
szturchają mnie na wejściu do tramwaju,
szukają swojego miejsca jak dzieci we mgle.
Wychodzę im na przeciw i zalewają mnie po uszy
sobą, swoimi niedopieszczonymi osobowościami.

Biorą ode mnie wszystko, czego im brakuje,
ale ta odrobina tonie w morzu pośpiechu
i niespełnienia, i gubi się jak kropla krwi.
Biorą wszystko i nawet przez myśl im nie przejdzie,
że moje morze powoli wysycha.

Gubię się już w tym poczuciu,
nie wiem, czy rzeczywiście pragnę,
czy to już tylko przyzwyczajenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz