wciąż robię coś
z niczego
z twoich rąk
czaruję czułość
a twój wzrok
zamieniam w sen
ale gdy widzimy się
milczę
chowam pod rzęsami
żal
że nie jesteśmy sami
wciąż robię coś
z niczego
analizuję każdy krok
spojrzenie
gest
westchnienie
i dziwię się ogromnie
że jesteś gdzieś tam
a nie obok mnie
dziwię się boleśnie
że coś czuję
i widuję cię
najdłużej we śnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz