Mam trochę wolnego czasu,
więc myślę o tobie,
o tym jak się boję
stanąć twarzą w twarz
i przypomnieć
że istnieję.
Mam mnóstwo wolnego czasu,
więc wyobrażam sobie
siebie w twoich ramionach,
moje odbicie w twoich oczach,
delikatne muśnięcie
twoich słów.
Mam w cholerę wolnego czasu,
a ty nie masz go w ogóle.
Dotykam twojego zdjęcia
najczulej jak umiem
i rozpływam się
w marzeniach.
Ale co ja mam do zaoferowania?
Ostatni kawałek serca,
w dodatku niewielki,
i jakieś tam okruchy szczęścia.
Nie mam nic,
czym mogłabym
cię zatrzymać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz