a ja
w środku nocy
wykręcam zapomniane numery telefonów
że potrzebuję
przytulenia
dziś powiedzieć nie wiem komu
ale przecież
po drugiej stronie słuchawki
nie ma nikogo ani istotnego ani żywego
nie słyszę
zapomnianych kołysanek
głosu kojącego
chciałam
by twój głos był głosem
mojego rozsądku
próbowałam
stworzyć poezję
z twoich zielonych oczu
a twoja ręka
tak odległa
usta twoje
tak niemoje
uśmiech twój
nie dla mnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz