piątek, 7 lutego 2020

połóż mnie na swoim ramieniu

połóż mnie na swoim ramieniu
jak wróbla ze złamanym skrzydłem ,
pogłaszcz chwilę i poczekaj cierpliwie,
aż znów będę mogła latać,
a ja z wdzięczności nie odstąpię
od ciebie na krok.

schowaj mnie w ciepłym kąciku
twojej szyi, niech moje usta
zamilkną tak blisko twojego ramienia,
świat na chwilę bez znaczenia ucichnie
daleko za oknem, gdzie tylko ptaszek
radosny i szczęśliwy opowie
jak nas widzi przez odsłonięte firanki.
słońce wpadnie do środka oświetlić nam drogi,
ściągnie maski i ciężkie zbroje,
po czym zamknie oczy, byśmy odkryli,
że najbardziej świat się zmienia,
gdy milczymy.

w błękitnym niebie Maryja zaciśnie palce
przewracając przez dłonie dwa różańce,
Bóg spojrzy na nas z góry
i będzie trzymał kciuki,
a wszyscy święci wstrzymają oddech
jakby na wieczność, choć na moment.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz