czwartek, 28 lutego 2019

Puść to

Puść to. Upuść. Zostaw i odejdź. Jeśli się rozbije, znaczy, że nie było trwałe. Gdy znajdą się tacy, którzy cię nienawidzą, zauważysz też takich, którzy cię kochają. Takich, którzy przedrą się przez mur, z trudem odbijając wszystkie twoje płonące strzały. Staną przed tobą z otwartymi ramionami, z krwawiącymi ranami, które im zadałeś, choć w ręku wciąż trzymać będziesz mały nóż. Bezbronni, ale nie odarci z godności, powiedzą słowa, których w najśmielszych snach nie umiałbyś usłyszeć. Wezmą cię za ręce i poprowadzą w to miejsce, gdzie powinien być rozbity na milion małych kawałków dzban. Zamiast nich pod butami zaczną skrzypieć diamenty, zatopisz się w nich i porzucisz wioskę za murem, budowaną latami, na rzecz stworzenia świata oblanego miłością. Ci, którzy nienawidzą, przestaną mieć znaczenie. Bo tam, gdzie zawodzą ludzie, wkracza Bóg i wszystko czyni lepszym, niż można sobie wyobrazić. Nagle dawne marzenia stają się jedynie marnym odbiciem szczęścia. Poznasz swoją wartość i zaczniesz marzyć i spełniać z rozmachem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz