kolejnej nocy
budzę się z krzykiem
z koszmaru, który
do złudzenia przypomina życie
jak dobrze, że śpię sama,
albo
jaka szkoda
bez przerwy odchodzę
i nie umiem odejść
zostawiam za sobą ślady
byś mógł mnie odnaleźć
jak dobrze, że nie szukasz,
albo raczej
wielka szkoda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz