chciałam napisać do ciebie
kilka słów
listem albo wierszem
ale rozpadły mi się zdania
i pogubiłam je gdzieś z sensem
choć moje serce się rozczuliło
na samą myśl o tobie
musiałam zabrać mu złudzenia
że niby idziemy ku sobie
bo nie jesteśmy więźniami przeznaczenia
być może brakuje mi twojego głosu
gdy skupiasz się tylko na mnie
ale bardziej pragnę
dźwięków naszego milczenia
gdy siedzimy ramię w ramię
przyjdź i powiedz sercu że nawet ja czasem kłamię
że może mieć nadzieje
przyjdź i zabierz mnie na spacer
ulicami które choć dobrze znam
to z tobą wyglądają inaczej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz