czasami jeszcze tęsknię
nie za tobą
a za tym przyjacielem
z którym potrafiłam
nawet milczeć
do dziś nie mogę
ponownie go znaleźć
jakby nie miał już prawa wrócić
jakby uciekał przed własnym wstydem
pogrążony w nieprzebaczeniu
a przecież moc
w słabości się doskonali
oboje bywamy słabi
oddalamy się od siebie
a przecież jesteśmy
na wyciągnięcie ręki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz