Człowiek pozbawił mnie
nadziei,
odebrał to, co miałam
najcenniejsze.
On wciąż we mnie siedzi
i nie chce się wynieść
do diabła.
To jest cięższe
od mojego ciała.
Człowiek pozbawił mnie
zaufania.
Wyrwał mi wszystko
z ręki,
która opadła.
Człowiek nie jest wart
nawet myśli.
Niczego nie daje od siebie,
wszystko zabiera.
Niech weźmie go już
cholera,
bo ja nie umiem się
pozbierać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz